Nie jesteś zalogowany

 Numer 99 - Caifanes "Matenme Porque Me Muero"

2010-06-01 20:04:15

caifanes.jpg

Luty, 1987 rok. Do ówczesnego prezydenta Meksyku dzwoni tour manager The Cure - "Stary, no, wiem, obiecałem Ci The Cure na Stadionie Azteków, ale widzisz, jest taka opcja, że zagramy dla stacji CBS, z okazji emisji pierwszego odcinka "Mody na Sukces", Robert przy okazji liczy, że parę piosenek z "The Head on The Door" trafi na soundtrack do serialu, wiesz jak jest, muzyka muzyką, ale jeść trzeba. A jak nawet nie wypali to mamy nagrany występ w RFN, frankfurterki, piwko, może golonka z musztardką, a u Was to co? te cholerne pieczone chapulines, przesolona margerita, jakieś zielsko z kaszą czy innym badziewiem nasączonym sosem chilii. Wyluzuj, będzie ok, może za rok wpadniemy, co? To jak, wyślesz mi te kolczyki dla dziewczyny?" Potem odkłada słuchawkę. Prezydent wychodzi na dwór, spogląda w niebo, zaciąga się głęboko cygarem z Kuby i mówi na głos: "Nie chcę by nasz naród czekał niczym pies na kość rzuconą nam z Wysp Brytyjskich, dajcie mi tu najlepszych muzyków, dajcie im najlepsze gitary, puśccie im "Kiss Me Kiss Me Kiss Me" i niech sprawdzą też "Greatest Hits" The Police, a i ściągnijcie mi tych Indian z Peru, co?!, gdzie oni teraz są?!Zakopane??"

Rok 1992. The Cure wydaje album "Wish", mocno inspirowany dokonaniami pewnej meksykańskiej grupy rockowej. Robert Smith z nieukrywanym smutkiem przyjmuje z rąk władz Meksyku odmowę organizacji trasy koncertowej. Serial "Moda Na Sukces" wskakuje na 3 miejsce oglądalności, a rodzina Forresterów kupuje serca widowni w coraz to nowych krajach. Muzyka The Cure niestety nie została wykorzystana w serialu.

 

Nie dodano tagów



Skomentuj

Komentarze: 0

Nie dodano komentarzy.