Nie jesteś zalogowany

 Numer 94 - Santa Sabina "Sueno Con Serpientes"

2010-06-16 21:24:08

portada.jpg


Dziś króciutko, bo dzień w pracy był za długi, a noc przede mną zdecydowanie za krótka, by porządnie się wyspać.

Santa Sabina to taka muzyczna pocztówka i wspomnienie z samodzielnej wyprawy do środkowej części Meksyku, morze wypitej tequilli, mnóstwo zjedzonych tamales, spacery nocą po Mexico City (niekoniecznie najmądrzejszy pomysł świata), apartament wynajęty za 50 zł od osoby, cena za kurs obniżona o 50% po tym, jak taksówkarz dowiedział się, że jesteśmy Polakami i wiele innych utrwalonych po wsze czasy momentów.

"Sueno Con Serpientes" to także jedna z ładniejszych ballad, jakie w moim krótkim życiu miałem przyjemność słyszeć, z lekko orientalizującą linią wokalną i delikatnie jazzującą końcówką. I w jakiś szczególny sposób kojarzy mi się z drugą połową lat 80' w ulubionej przeze mnie wytwórni 4AD.


Nie dodano tagów



Skomentuj

Komentarze: 0

Nie dodano komentarzy.