Przegląd 2011 - odcinek 3
2011-12-09 17:46:22
Apparat – The Devil’s Walk
[2011, Mute]
Doświadczony niemiecki producent z pogranicza techno i idm-u wydaje piosenkową płytę.
Od gościa z takim warsztatem warto wymagać dużo. „Song of Los” to elektroniczo-niemiecka wersja Coldplay lub zaangażowanego U2, a z mniej życzliwych skojarzeń mam jeszcze kapelki typu Keane (ktoś pamięta?). Ta sama artykulacja, podobne tempa, falsyfikat bardzo dokładny. Ale po co komu taka kopia? Jeszcze okraszona idm-owymi pretensjami.
Chyba najlepiej wypada „Goodbye” – ale i tak najlepsze co można o nim powiedzieć, to że jest mieszanką konstrukcji typu Moebius („By This River” – to akurat z Brianem Eno i na Before And After Science), a brzmieniowo żywcem wyjęte z płyty ambientowego projektu Strategy sprzed trzech lat („I Can't Stand The Rain”). Jeszcze można by to wybaczyć, bo źródła bardzo zacne, ale jeżeli ten deszczowy patent katowany jest w kółko i na okrągło to trudno się nie zirytować.
Zakończenie płyty, to gorączkowa pogoń w celu udowodnienia słuchaczowi, że coś się tu rzeczywiście dzieje. Raz za pomocą galopadą bębnów i efektów („Ash/Black Veil”), innym razem pseudo-eksperymentalnych aż do zgrzytu zębów przeciąganiem pojedynczych dźwięków („A Bang In The Void”).
Skomentuj