Nie jesteś zalogowany

Czerwone kwiaty kwitną na powitanie przewodniczącego Mao (28 maja 2008)

2010-04-22 21:55:06

mao.gif

 

Nieuchronnie zbliża się dzień dziecka. W telewizji będą przypominać nam, że dzieci nie należy bić, gwałcić i kupować im słodyczy, bo to psuje zęby. Wszyscy dostaniemy prezenty od rodziców, którzy zwykle wolno kumają, że od dawna jesteśmy pełnoletni, a niektórzy - mniej szczęśliwi - będą prezenty wręczać. Ale w kwestii ich niedoli spuśćmy się na tę zasłonę milczenia. Podarki bywają różne. Od skarpet po kucyka, od uśmiechu po wstrząs mózgu, jednak nic tak nie cieszy jak wdzięczność dziecka (a w drugim przypadku to, że przeżyło i można je napierdalać dalej). A jeśli ta wdzięczność wyrażona jest grupowo i to piosenką, to już absolutnie paradnie. W końcu z dziećmi jest trochę jak ze zwierzętami. Lubimy je przebierać, ośmieszać, lubimy jak stremowane srają z nerwów za kulisami na akademiach, żeby potem mówić nasze dziecko tak pięknie występowało. Nieinaczej jest w dalekich Chinach. Właściwie, to wziąwszy narodowy program ograniczania przyrostu naturalnego i wywołany nim obyczaj zabijania dziewczynek (trzeba je wyposażać w posag) tuż po urodzeniu, uśmiech dziecka chińskiego jest bardziej niepewny, a przez to cenniejszy nawet. Podobnie, acz z innych przyczyn jest z dziećmi z Rwandy, Somalii, Rawy Mazowieckiej.

Koneserem dziecięcych uśmiechów i piosenek był także przewodniczący, Mao Tse-tung - człowiek, którego znakami rozpoznawczymi były: uwielbienie narodu chińskiego, fryzura na Star Treka oraz hodowana wzorem Lemmy'ego brodawa. Ów miał serce tak wielkie i tak kochał dzieci, że w 1976 aż zszedł na zawał. I nie dajcie się wykpić pachołkom Dalaj Lamy - to wielki człowiek był, choć niewysoki. Nie dość, że Słońce Narodu, to i mistrz zen, a także romantyczny poeta. Coś jak te nasze dwie pociechy (teraz już jedna - przyp. red.). Aż chce się zacytować innego romantyka, tym razem rodzimego:

Zaprzęgniemy w piastowy pług
konie pędzone naftą
Ziemia dla chłopa, nie będzie sług!
Równość! Oświata! Traktor!

(Władysław Broniewski z tomiku "Do domu")


Posłuchajmy zatem, jak chińska dziatwa śpiewała swojemu wodzowi.

 

SH108167l.jpg

 

LINK: Various - Red Flowers Blossom to Greet Chairman Mao (children's songs)

Komentarzy: 0 Nie dodano tagów

Wstępniak srępniak

2010-04-22 21:43:44

1247401648_by_stuai__500.jpg

NIEJESTDOBRZE istnieje już jakiś czas. Z przerwami wywołanymi niechlujstwem, lenistwem, chorobami wenerycznymi i... brakiem czasu. Czy migracja na musicspot.pl zrewitalizuje go? Dobre pytanie. Bo w sumie pisanie bloga to frajda. Szczególnie, jeśli narzuciło mu się chamsko-bandziorski sznyt i tylko czeka się na tłumy trolli, utyskiwaczy i takich, co na obce pogrzeby płakać chodzą.

Humor na blogu będzie niesmaczny, niepoprawny, nieszanujący autorytetów. Raczej dla ludzi z dystansem do wielu rzeczy, w tym: siebie, perystaltyki jelit i holokaustu. Muzyka z kolei... W pogoni za modą nie wygram zapewne z innymi blogami, nie mam ambicji szukać podskórnych powiązań, wynikań, utytłań. Nie. Muzyka na blogu dobierana będzie tak, by była dziwaczna, chora, undergroundowa (...) żeby z dupy była. Stąd pozwolę sobie tu i tam wrzucać linki do płyt. Głównie takich, które krążą w 2 obiegu i są nie do dostania w normalnej dystrybucji. Zatem owszem, piractwo, ale w założeniu nieszkodliwe, czy wręcz idealistyczne. Zapomnianym dziwactwom drugie życie przywrócić pragnę.

Kto kocha ojczyznę i transwestytyzm może odwiedzić oryginalnego site'a: TU, gdzie są wszystkie dotychczasowe wpisy. Na musicspot.pl przeniosę jedynie te z działającymi nadal linkami, bo szukać po archiwum (złożonym w szafie, coby nie marniało w kurzu i słońcu) się mnie nie chce.


Indżoj.

 

P.S. Dodam, coby uniknąć późniejszego utyskiwania. Nie jestem: rasistą, cyklistą, masonem, nazistą, satanistą, lewakiem, endekiem, małpą, przedstawicielem pokolenia JP2, kryminalistą (...) antysemitą, czarownym różowym słoniem, członkiem zespołu Out of Tune.... Jestem prawopodobnie cynikiem i bucem. Ot co.

Komentarzy: 2 Nie dodano tagów

« wróć 1 2 3 4 5 6 7 8 9 10 11 12 13 14 15 16 czytaj dalej »