Niwea
2010-04-27 18:11:00
Już jest szum. Już coś się dzieje. Dla jednych 01 to już płyta roku/stulecia/(wszech czasów?), dla innych gówno. Bardziej mi po drodze z tą pierwszą grupą, ale to nieważne. Ważne, że po długim okresie beznamiętnego odnotowywania kolejnych projektów (coraz poprawniej wyprodukowanych, coraz uboższych emocjonalnie, coraz mniej wyrazistych) i poprawiania sobie samopoczucia argumentami typu tu ziomek po angielsku jedzie bez akcentu, tu pomysłowo użyty kompresor, tu songrajting na poziomie, ci to nawet słyszeli krautrocka, coś na polskiej scenie... ukłuło. Szturchnęło. Ugryzło żubra w dupę, jak rzekłby pewien literat.
Skomentuj