Nie jesteś zalogowany

 Trzy odczucia czyli... smegma, świnie i trąd

2010-07-22 11:50:53

5114.jpg

Same obrzydliwości. Same. Z trójcy tej jednak, tylko jeden termin może być kłopotliwy. Smegma vel mastka. Chłopcy powinni wiedzieć, co to. Więcej - winni ową codziennie usuwać, bo jak się zbiera, wywołuje raka i ogólne nieprzyjemności zapachowe. Dziewczyny, jeśli nie wiedzą o co komą, mogą spytać swojego chłopca, tatę, dziadka, albo po prostu zguglować.
Kolektyw Smegma powstał w kalifornijskiej Pasadenie w 1973 roku i był przedstawicielem sceny LAFMS, czyli Los Angeles Free Music Society. I jako jedyny bodaj z tego środowiska zachował aktywność do dziś. Od połowy lat 90. wokalnych ekspiacji dokonuje u nich niejaki Richard Meltzer, jeden z pierwszych w historii rockowych krytyków muzycznych, filozof, autor tekstów Blue Oyster Cult i lider punkowej formacji VOM (skrót od vomit - serio).
O znaczeniu Smegmy przekonują dwa fakty. Pierwsze primo: w 2006 pojawili się na okładce The Wire. Drugie primo: znajdują się na liczącej 294 pozycji liście inspiracji, jaką oryginalny skład Nurse with Wound (czyli poza Stapletonem także John Fothergill i Heman Pathak) dołączył do swojego debiutu z 1979 r., czyli genialnego Chance Meeting on a Dissection Table of a Sewing Machine and Umbrella.
Ale nie tylko NWW znajdowało w Smegmie inspiracje. Powoływał się na nich także Masami Akita, Wolf Eyes, a także niektórzy artyści związani z ponoć wcale nigdy nie istniejącym nurtem New Weird America. Płyrtka z 1982 roku. Bardzo smaczna. Noise, punk, avant szit. Wiadomo. Indżoj. A... nie mylcie Smegmy z innym zespołem - Rectal Smegma. Rectale mają fajniejszą nazwę, ale nie grają fajniej. Zupełnie nie.

cover.jpg

Smegma - 1982 - Pigs for Lepers

Nie dodano tagów



Skomentuj

Komentarze: 2

gjon91 0 59   17/08/10, 00:38  
niezrozumiale zarozumiałe.
Zly_Dotyk 152 242   17/08/10, 15:05  
istotnie. mastka nigdy nie jest fajna. ale skoro jest na liscie NWW to jakos wypada znac, kiedy sie jest fanem wykrecen