Nie jesteś zalogowany

  Obudź mnie, gdy skończy się październik - (Numer 83 Type O Negative "Green Man")

2010-10-06 13:40:10

I oto nadszedł październik. Liście z drzew opadają jeszcze szybciej, zapowiadana od kilkunastu dni mroźna i zła zima zmierza w naszym kierunku i cały balearic i chillwave tego świata nie zatrzyma nieuniknionego. Musimy zacząć szykować późnojesienno-wczesnozimowe playlisty.

Spora reprezentacja utworów z "October Rust" kapeli zmarłego nie tak dawno Petera Steela mogłaby spokojnie stanowić większość takiego zestawienia, nie tylko dzięki jakże adekwatnemu tytułowi albumu, ale także poprzez ponurą, namacalnie mroźną atmosferę, którą wprowadza. "Green Man" odkrywający bardziej balladową stronę Type O Negative łączy w sobie wszystkie elementy, które sprawiają, że nie sposób przejść obok tego zespołu obojętnie: beatlesowską melodykę, sabbathowskie riffy, wreszcie - shoegazową ścianę dźwięku połączoną z dream popowymi ciągotami w kierunku Cocteau Twins.

Może moja sympatia do "October Rust" wynika z sentymentu. W 1996 rozpoczynałem nowy, licealny etap życia (i nie, nie czuję się stary:P), a do tego albumu mam więcej niż tylko stricte muzyczne uznanie. Ale może się mylę i w dzisiejszym świecie Ariela Pinka taka muzyka to jedynie znak obciachowego czasu. Obym się jednak nie mylił.

Ciekawią mnie dwie rzeczy. Jaka jest dzisiejsza percepcja "October Rust" (jeśli jakaś jest;) i nie mówię tu o die-hardach TON, a (nie)przeciętnym zjadaczu muzyki, który na nich sie natknął.

Druga sprawa. Jesienne playlisty. Zgapiam pomysł od Kuby, ale jakie 3 utwory na Waszej liście by się znalazły?


Dodane w shoegaze



Skomentuj

Komentarze: 4

Highfidelity 32 65   08/10/10, 07:43  
z braku komentarzy wnioskuję, że albo za wcześnie wyskoczyłem z tematem list jesiennych, albo TON to obciach, albo jedno i drugie;)
domagalski 20 74   08/10/10, 13:54  
1. No bo początek jesieni wiąże się raczej z wkurwem, że już nie jest lato, niż z jakimkolwiek innym nastrojem. poczekajmy z jesiennymi zestawieniami do listopada, kiedy już pierwsze zwiastuny zimy dadzą po rajtach.
2. Obciach? Eee, obciach jako realna kategoria nie istnieje.
Do TON nigdy się nie przekonałem przez (irytujący mnie) wokal, ale te dream popowe akcenty to faktycznie ciekawsza strona tego bandu.
Highfidelity 32 65   08/10/10, 16:02  
Biję się więc w piersi i do tematu wracam w listopadzie :)
domagalski 20 74   08/10/10, 20:54  
Nie no, jeżeli ktoś ma ochotę teraz, to przecież żaden problem :)