Nie jesteś zalogowany

 Jestem dzieckiem wideoklipu

2010-12-20 14:02:35

I musiałem zejść do podziemia.

A właściwie to zostałem tam zepchnięty. Wielu jest pewnie takich jak ja. Czasów początku MTV nie pamiętam, bo mieszkałem wtedy na wsi, gdzie były tylko błogosławione jedynka i dwójka. Choć już potem i tam pojawiały się klipy, wtedy jeszcze jako teledyski. Nie zamierzam tu pisać banałów o klipach Madonny obok Sonic Youth czy wielkich spektaklach Jacksona. Mam to gdzieś. Chodzi mi o to, że klip towarzyszył mi nieustannie w latch, kiedy kształtowałem swoją muzyczną świadomosć najbardziej.

Chodziłem do kumpla, który miał Polonię 1. Tam leciało mnóstwo klipów spoza mainstreamu. To doprawdy było niewiarygodne. Mnóstwo rzeczy wtedy poznałem nowych. Dawałem kasety VHS innym żeby nagrywali programy z MTV Viva. No i kluczowa stacja, Viva Zwei. Tam to już była jazda. Programy takie jak Wah Wah po prostu zabijały ofertą. Leciało tam Einsturzende Neubauten (z którego notabene Neimcy są autentycznie dumni), choć z drugiej strony, to Einsturzende leciało też i na Polsacie, takie to były czasy. Na Vivie leciały klipy bez cenzury, słowem raj. Ja radia słuchałem mało. Dla mnie liczył się obraz. Krótka forma, krótka historia, dobry klip zawsze podkreślał jakość muzy.

Z Bojadżijewem nieraz siadywaliśmy przed telewizorem i oglądaliśmy bądź to klipy aktualnie puszczane, bądź nagrane wcześniej na VHS. Niczym Beavis & Butthead, komentując co chwilę. Do tej pory czasem się to zdarza, ale to czasem zdarza się dużo rzadziej niż kiedys się zdarzało. Taka różnica.

Teraz telewizje muzyczne to jakieś kuriozum. Viva Zwei zmieniła się w jakiś słup esemesowy, nie mogłem pojąć o co w tym chodzi. Stacje muzyczne puszczają te same klipy o tej samej chyba porze, bo natknąć się na ten sam teledysk w dwóch różnych kanałów jest wysoce prawdopodobne. Rocka nie ma, o awangardzie to ja sobie mogę, ale pomarzyć co najwyżej, a w momencie premiery gry komputerowej z Bitelsami miałem na MTV 2 wszystkie klipy Fab Four, a potem zapomnij. Jak brałem kablówkę to wykupiłem to rozszerzenie o kanały muzyczne właśnie tylko dla MTV 2, bardziej z sentymentu do klipu jako takiego, niż z nadziei, że będę kontent. MTV 2 zmieniło się w MTV Rocks i lecą klipy dla emo młodzieży.

Efekt jest taki, że buszuję na youtube czasem cały wieczór. Internetowe klipy są czasem męczące, bo jak ktoś na imprezie zapuści jeden, to każdy włącza bez liku. Następny, następny i siedź człowieku i patrz i słuchaj, chyba że spotka się paru maniaków (jak ja i np. Bojadżijew), to można się katować. Buszując po youtube można naprawdę spotkać mnóstwo ciekawostek, ale to jednak nie to samo... Brakuje mi elementu zaskoczenia, ja teraz muszę naprawdę włożyć w to mnóstwo harówy, bo jednak żeby coś ciekawego znaleźć, to trzeba obrać klucz, a żeby obrać klucz to trzeba wiedzieć od czego zacząć, a żeby wiedzieć od czego zacząć... itd., itp. A bardzo często się człowiek natyka na:

 


i bądź tu mądry. Najprostszym wyjściem to wywędrować z youtube do google video, bo z tymi prawami autorskimi to istny cyrk. Nie tylko jeśli chodzi o klipy, ale tu jakoś szczególnie widać absurd. Prawa autorskie nie wiadomo w kogo właściwie uderzają. Bo chodzi o to, żeby artysta nie cierpiał głodu, a sprawa ma się tak, że jednak w mediach serwowano kiedyś jakość, a teraz serwuje się nijakość. Ja muszę zejść do podziemia, a tam brama czasem zamknięta. Odnoszę wrażenie, że po prostu ci co prawa autorskie dzierżą, a najczęściej to ludzie w pięknie skrojonych garniturach, próbują mnie tam wsadzić jednak siłą. Bo skoro ja to oglądałem z przyjemnością, to pewnie myślą, że jeszcze ochoczo im za to zapłacę. A ta miernota co lci w tv, to sprzedać się musi. W dzwonkach, tapetkach, fizdrygałkach i innym badziewiu, od którego coraz trudniej uciec, a ty spieprzaj stąd, a nie będziesz frików słuchał.

Prawda jest jednak taka, że ja sobie dam radę, naprawdę, nie muszę mieć swojego w mainstreamie i w mediach, ja gdzieś na boku swoje plumkanie odnajdę, tylko mam wrażenie, że cały ten biznes ma takich jak ja w dupie, więc jak tu nie mieć w dupie tego biznesu?

Nie dodano tagów



Skomentuj

Komentarze: 3

jaceksobczynski 0 113   20/12/10, 14:24  
polać mu, słusznie prawi
dawrweszte 32 57   21/12/10, 11:11  
Kieliszeczka owszem, kieliszeczek nie zaszkodzi.
kuwetka 1 15   21/12/10, 13:19  
Vimeo. Wcześniej rządziło w animacji, teraz zaczyna rządzić też w teledyskach.