Nie jesteś zalogowany

 Rihanna je bananna. I truskawkę

2011-02-08 21:43:42

Niekiedy człowiek ma już dość medialnej papki. Wtedy wchodzi na portale największe, takie polskie portale niusowe i żeby się odchamić wybiera dział „Kultura". Ja ostatnio postanowiłem się odchamić. Oto co pięknego znalazłem. Kto chce niech zajrzy, ale ja pokrótce opiszę w czym rzecz. Chodzi o teledysk wokalistki Rihanny, który został zakazany w 11 krajach. Nie znalazłem listy tych krajów, ale na pewno są to kraje południowo azjatyckie, a BBC 1 ma puszczać piosenkę dopiero po godzinie 19!!! Tak późno to już chyba nikt nie usłyszy ani zobaczy. Oto o czym jest teledysk.

 

 Teledysk wzbudził kontrowersje, ponieważ przesycony jest tematyką zaburzenia preferencji seksualnych, w którym osoba preferuje aktywność seksualną związaną ze zniewoleniem, zadawaniem bólu lub upokorzeniem. Rihanna pojawia się w nim z biczem w dłoni i pełni funkcję dominy. W terminologii BDSM [skrót pochodzący od słów "związanie" i "dyscyplina" (ang. bondage & discipline, B&D), "dominacja" i "uległość" (ang. domination & submission, D&s, D/s) ] partner mający kontrolę nad drugim partnerem jest określany jako "góra" (ang. Top). Rolą osoby tej jest kontrola nad partnerką/partnerem określanym jako "dół" (ang. Bottom). Zazwyczaj rola Top pociąga za sobą powodowanie bólu, degradację lub zniewolenie drugiego z partnerów. Dodatkowo Rihanna symuluje seks z dmuchaną lalą płci prawdopodobnie żeńskiej (jawny homoseksualizm), wyprowadza znanego blogera, Pereza Hiltona, na spacer na smyczy (w czasie spaceru znany bloger Perez Hilton prawdopodobnie symuluje czynność oddawania moczu na hydrant znajdujący się na trawniku, unosząc jedną z nóg, nie jest to jednak informacja potwierdzona), a także ponętnie liże banana, co może sugerować zachowanie seksualne polegające na pieszczeniu ciała partnerki lub partnera, a w szczególności narządów płciowych oraz innych stref erogennych, z użyciem języka i ust. W pobliżu banana nie stwierdzono obecności innego osobnika, którego ewentualnie mogłaby dotyczyć owa aluzja, nie było też w pobliżu dmuchanej lali. W pewnym momencie widzimy w kadrze grupę związanych mężczyzn. Jeden z nich jest przy tak zwanej kości i siedzi na krzesełku. To właśnie na jego kolanach przysiada na chwilę Rihanna. Nie wiadomo jakie motywy kierowały Rihanną podczas wyboru tego właśnie osobnika. Na teledysku można także zauważyć grupę młodych, elegancko ubranych osobników (Biurowa Klasa Średnia), którzy w ustach mają przedmiot wkładany do ust lub przykrywający je, mający na celu utrudnienie lub uniemożliwienie przez osobę kneblowaną mowy oraz wydawania innych dźwięków ustami. Czynność taką nazywa się zakneblowaniem. Taka aluzja może sugerować, że artystka chce przekazać swoje zażenowanie brakiem jakiegokolwiek dialogu z tą grupą społeczną, lub też brakiem chęci wyrażania przez BKŚ własnych opinii, będącego wynikiem medialnego prania mózgów. Mniej prawdopodobna, ale możliwa interpretacja, to taka, że knebel bywa również używany w celach erotycznych, szczególnie w praktykach zachowań z zakresu dominacji, dyscypliny, kar, niewoli, fetyszyzmu, co w powiązaniu z bananem może stanowić o erotycznym podtekście. W teledysku Rihanna gryzie także truskawkę. Truskawka wygląda na smaczną i soczystą. Jest czerwona. Prawdopodobnie ze wstydu.

Nie dodano tagów



Skomentuj

Komentarze: 6

krowki 10 63   10/02/11, 12:43  
O boże, co za straszny język, pracujesz w prokuraturze? :P
'nie jest to jednak informacja potwierdzona' ?
http://www.youtube.com/watch?v=KdS6HFQ_LUc&utm_source=youtube&utm_medium=watch&utm_campaign=rihanna-sm-intl&has_verified=1

Uprzedzając Marte Słomke, rzecz traktuje z grubsza o poczuciu braku kontroli nad własnym życiem/karierą (i odzyskiwaniu tej kontroli w łóżku - poczytaj sobie o życiu seksualnym kobiet na wysokich stanowiskach), o ambiwalentnej relacji artysta-prasa (kto jest bardziej od kogo zależny) i do opisania tych własnie rzeczy używa Riri metafory sado-maso. Wychodzi jej to całkiem zgrabnie, teledysk wybitnie naznaczony gagaizmem i średnio odkrywczy ale kontekst jest wszystkim, a w konteście milionów odbiorców Rihanny, nabiera to jakiejś wagi.

Niemniej jednak sama piosenka jest po prostu o seksie sado-maso, całkiem sprawny numer łączący euro dance z r'n'b i soczysty tekst do tego, czyli ulubiona formuła Rihanny odkąd jest z tym bejsbolistą (myślę, że układa im się w sypialni).

Wstydu? Zrobiłem sobie screena tej sceny z bananem.
dawrweszte 32 57   10/02/11, 16:11  
@krowki - hmm, w prokuraturze nie, ale w służbie zdrowia czasem ;P

Pisałem ten tekst jako zbitę, a mam wrażenie, że chyba wziąłeś go na poważnie. Ale może się mylę i sam nie wyczuwam ironii? ;>

"poczytaj sobie o życiu seksualnym kobiet na wysokich stanowiskach"

Mówisz?
iammacio 76 381   10/02/11, 22:09  
w temacie "kobiet na wysokich stanowiskach" to na Comedy Central grają "seks w wielkim mieście" od początku;p a sam wpis - strumień świadomości - przedni.
krowki 10 63   10/02/11, 23:22  
totalnie nie! ':P' z pierwszego komentarza ocieka ironią i podwaja dystans!
Właśnie, że nie, nie chodzi o wyzwolone mieszkanki Manhattanu, tylko o zestresowane Panie Prezes, które kontrolując wszystko w pracy lubią byc zdominowane w łóżku. Z kolei atrakcją o którą najczęściej proszą prostytutki zabiegani japońscy biznesmeni, mający nad sobą kilku zwierzchników to pieszczoty oralne stóp (ton prokuratura/służba zdrowia zostaje podtrzymany!)
dawrweszte 32 57   11/02/11, 11:56  
@iammacio - muszę zerknąć jak nic. Albo jeszcze Murphy Brown, kiedyś był taki sitcom.

@krowki - no widzisz, to ja nie przyuważyłem. Brakowało widać kontaktu eye - to eye bo wtedy tembr głosu i mimika jeszcze decydują, co znacznie zwiększa prawdopodobieństwo wyczucia ironii ;)
iammacio 76 381   11/02/11, 18:37  
Pawel Walinski to the rescue! Jezeli o seksualne fetysze sie rozchodzi.