Nie jesteś zalogowany

 5 (Planet Doc Review)

2010-05-19 19:01:32

Może teraz będzie niekoniecznie muzycznie, ale ponieważ traktuję swojego music spota jako jako taki notatnik to czemu nie... kolejność przypadkowa.

Na tegorocznym Planet Doc Review przegapiłem co prawda co najmniej trzy tytuły na których bardzo, ale to bardzo mi zależało, ale z oglądniętej (jak by powiedział Popek) trzynastki największe wrażenie zrobiły na mnie tytuły.

1. Grzechy Mojego Ojca (Sins Of My Father) '2009

(Film o człowieku przy którym nawet Tony Montana wygląda blado - Pablo Eskobar, ale w większym stopniu o tym jak za jego zbrodnie zapłaciła najbliższa rodzina. Z początku ciepły i zabawny, szczególnie kiedy patrzymy jak "stary" wydaje lekką ręką kolejne miliony na zwierzęta, szpitale, zabawki, budyneczki - takie duże dziecko z tym że z głową do kokainowych biznesów. Rozbawiony syn opowiada o tym, że nawet w domu grając w monopol papa Pablo robił przekręty. Niestety opowieść przybiera raczej tragiczny obrót kiedy do wszystkiego wkrada się polityka, narkotykowe wojny, zabójstwa, ucieczki, w końcu śmierć. Juan Pablo - syn nie chce iść drogą ojca, zmienia nazwisko i stara się zacząć normalne życie. Po pewnym czasie pragnie pojednania z rodzinami ofiar swojego Pabla. Wszystko ukazane bardzo bezpośrednio. Dokument, który mimo ciężkiej treści niesie dużo pozytywnego jeśli chodzi o sprzeciw wobec przemocy i podejście do świata)

2. Syberiada 35x45 (Countryside 35x45) '2009

(Wymiana paszportów na wsi na syberii okazała się dobrym pretekstem do nakręcenia dokumentu. Z perspektywy fotografa oglądamy twarze, że tak to ujmę poorane życiem i słuchamy o problemach - czasem smutnych, czasem śmiesznych. Takie życie)

3. Czarny Autobus (Black Bus) '2009

(Ciężka opowieść o coming oucie z ortodoksyjnej judaistycznej społeczności. Właściwie dla większości obywateli naszego kraju jazda "czarnym autobusem" jest czymś tak chorym i abstrakcyjnym, że trudno napisać na ten temat coś więcej)

4.ATP - Muzyka jutra (All Tomorrow's Parties) '2009 

(Dla wielbiciela niezalu jazda obowiązkowa.Sonic Youth, Lighting Bolt, Slint, Mogwai, Dirty Three i masa, masa, masa naprawdę świetnej muzyki. Daniel Johnson - rozczulająco melancholijny grubasek grający swoje rzeczy na twoim trawniku, bezcenne. Z klimatów ziomalskich RZA. Kilka rzeczy nietrafionych, ale to w końcu gusta kuratorów decydują o tym co ma się na festiwalu znaleźć. I niech ktoś mi do cholery powie, że YYY's z gitarowych czasów nie było fajniejsze)

5. Miłość w motelu (Love at the Twilight Motel) '2009

(Parę mniej, lub bardziej normalnych osób wypowiadających się na temat miłości i namiętności w motelu wynajmowanym na godziny. Atmosfera rzeczywiście troszkę jak z obrazów Hoopera, ewentualnie niektórych opowiadań Hemingwaya. Cała gama emocji no i refleksja, że każdy ma w swoim życiu jakiś motel)

 

Nie dodano tagów



Skomentuj

Komentarze: 2

koniec_jaj 40 35   19/05/10, 20:18  
oj Syberiada dobra była. może ja też swoje notatki i przemyślenia uzewnętrznię tutaj...
Ranagazoo 0 19   20/05/10, 12:33  
Ja niestety na ATP się nie wybrałem i pluję sobie teraz w brodę, ale za to widziałem oscarowe "The Cove" (Zatoka Delfinów) i przyznam, że robi wrażenie. Kręcone niczym dobry film śledczy, umiejętne budowanie napięcia, przeplatane grą na emocjach widzów. Od razu zaznaczam, że nie jestem fanem środowiskowego aktywizmu i zazwyczaj takie sprawy mam w... głębokim poważaniu, ale The Cove poraża autentyzmem.