Nie jesteś zalogowany

 "Cul-de-sac" (1966)

2010-04-17 13:45:17

reż. Roman Polański

Polański twierdzi, że woli być aktorem, ale biorąc pod uwagę metody jego reżyserii, szczerze w to wątpię. No chyba, że chodzi o rolę pozaekranowego demiurga, który pozostałych bohaterów wrzuca w sytuację, daje im emocje i narzędzia, by w końcu zrobili sobie krzywdę, i obserwuje co wyniknie. Obserwacja jest zaś ostra jak skalpel i choć dokonuje bezpardonowej wiwisekcji psyche postaci, to nigdy nie jest zabieg na widzu. Manipulacja w słusznej sprawie.

4 / 5

ostatnio obejrzane circa 2007




Skomentuj

Komentarze: 0

Nie dodano komentarzy.