Nie jesteś zalogowany

 Co można zrobić w wannie: CocoRosie, "La maison de mon rêve"

2010-05-16 16:53:25

Nie wiem, jak Wy, szanowna braci blogowa, ale ja posiadam dość dlugą listę wykonawców Do sprawdzenia/odświeżenia. Ciągnie się ona zawsze na końcu mojego kolejnego kalendarza i zawsze prowadzę ją ołówkiem, żeby papieru nie marnować, a wykonawców przesłuchanych po prostu wycierać, bolesne, lecz prawdziwe, i zastępować kolejnymi. Przerw brakuje.

Zupełnie z głupia frant, ba, bez pomocy listy!, przypomniało mi się ostatnio, że przecież gdzieś tam, na obrzeżach mojej świadomości, egzystują sobie CocoRosie. I czekają spokojnie na swoją kolej od czasów, które przed wiekami znane były jako A, to te panie, co je w tym roku ogłosili na Open'erze.

Wstyd. Żeby szybko zacząć nadrabiać zaległości, zagłębiłam się w lekturze. A tu proszę. Podróżniczy żywot, rozstanie, przyjazd jednej do Paryża i nagrywanie płyty tylko dla znajomych w najlepszym akustycznie pomieszczeniu, łazience. I nagłe wydanie La maison de mon rêve przez wytwórnię.

Przy lekturze było dość ciemno, raczej zimno i zdecydowanie późno. Siostry Casady wiedziały jednak, o co chodzi. And it's nearly midnight. By Your Side złapało i podziałało deklaracją All I want with my life is to be a housewife, nieczęstą dla muzyki alternatywnej. Potem rozbawiło mnie zestawienie operowego głosu Sierry z odgłosami zabawek, tu bębnienie, tu coś... Królestwo przeszkadzajek. Co chyba się siostrzyczkom przydało, bo freak folk nie jest muzyką obfitującą w fajerwerki i nagłe zwroty akcji. Przyciągnęły jednak, nie tracąc łagodnego, marzycielskiego, nocnego klimatu.

Jedyne, czego się obawiam, z przesłuchanymi dopiero dwoma albumami i jedną epką CocoRosie, to tego, czy długo można tak grać. Mam wrażenie na zasadzie porównania z The Adventures of Ghosthorse and Stillborn, że nieszczególnie. Przy pierwszym albumie poczułam się przyjemnie zaskoczona, a przy kolejnym odrobinę znudzona. Daj jednak, Boże, żeby czekające na mnie Grey Oceans było znowu górą fali.




Skomentuj

Komentarze: 0

Nie dodano komentarzy.
Logowanie
Zapamiętaj mnie
Bezpieczne logowanie (SSL)
Zapomniałem hasła
» zarejestruj się!