Nie jesteś zalogowany

 Once you twee pop, you can't stop, i o innych landrynkowościach

2010-10-29 22:14:12

Trochę sobie porozmawiamy (bo dawno się nie widzieliśmy na żadnej herbacie, nie?), tak przy okazji premiery nowego Belle & Sebastian, tak przy okazji sprawdzenia przeze mnie następujących grup: The Diogenes Club i Math and Physics Club.

Co łączy wszystkie te zespoły? Wpadłam na pomysł odnalezienia (tudzież, jak w przypadku B&S, sprawdzenia nowych dokonań) tak przy okazji nasuwającej się refleksji. Dotyczyła zespołu Phoenix i ich Wolfgang Amadeus Phoenix. Na coldaimie ujęli to tak: Czujecie to? Jak prowadzone są gitary, jak rytm trzyma wszystko w kupie, jak do rangi głównego instrumentu urasta głos Thomasa Marsa – przy w miarę jednostajnej melodii potrafi on wykręcić dwie zwrotki i refren – każdą inną. Bawicie się? Ja tak. Z klasą. Słuchanie Phoenix to jak równoczesne uprawianie seksu, jedzenie lodów Häagen Dazs i czytanie Tołstoja.

I tu nasunęła się refleksja nieco odmienna od OBożePhoenix. W zasadzie taka teza interpretacyjna: nie znajduję zespołu, który miałby podobny wdzięk. I nie mówię o słodyczy, to wykręcić się da, nawet w całkiem sporej ilości, Willy Wonka był genialną postacią, porównywalną z Anną Kareniną. Mówię o słodkiej i wdzięcznej inteligencji wartej kilku ładnych, ręcznie zszywanych wydań Tołstoja i tak wyrafinowanych znaków graficznych jak ä.

Ale zaraz, zaraz. Internet miałby mnie niby zawieść? Znaleźć mi jakiś wyjątkowy zespół? Tylko jeden grający to, o co mi chodzi? Niemożliwe. Na pewno gdzieś jest jakaś mała, nieodkryta grupa. Załóżmy, że składa się z Japończyka, dwóch Belgijek na chórkach i Czecha, połowę epki nagrywali czytając Sylvię Plath (Marcela Prousta, Vladimira Nabokova, Gustawa Flauberta, Jane Austen) w domku w górach (na pustyni) w okresie półrocznego odosobnienia, a potem nastąpił powrót do cywilizacji (Kyoto, Nowy Orlean, Glasgow, Hamburg, Detroit), który tak ucieszył ich, w gruncie rzeczy nadal młode i chłonne, umysły (średnia wieku 21-27), że dograli resztę, i wyszła urocza, słodka oraz przesiąknięta atmosferą literatury płyta.

Albo coś w tym rodzaju. Zaczęłam od pójścia po najmniejszej linii oporu. Jak zwykle rozczarowałam się Belle & Sebastian. Nie, bez złośliwości. Chyba ich nie rozumiem, nie czuję. Jest parę utworów, gdzie naprawdę widzę radość, sprawiają mi ogromną przyjemność raz na jakiś czas, a i w tekstach da się zobaczyć coś swojego. Do tych piosenek dołączy chociażby I Want the World to Stop. Na dłuższą metę mam jednak ochotę kontrastować Belle & Sebastian z Clann Zu w przekonaniu, że mój mózg nie udźwignie takiej dozy nierealności w opisie świata. Cieszyłabym się, gdyby jednorożce przebiegały mi przez przejście dla pieszych, zanim na nie wejdę, smutna i ze złamanym sercem, by spotkać na nim uroczego chłopca, który mnie w tym smutku utuli, ale życie tak nie działa. A Phoenix mają mnóstwo prostych, trafnych fraz bez wydumania, jak Remember when 21 was old?

Math and Physics Club grali na jedno kopyto to, co Belle & Sebastian. Ale, jeśli wolicie ładniej, Pitchfork bodajże ujął rzecz jako muzyka do trzymania się za ręce. A the Beatles użyli słowa love w swoich utworach ponad 600 razy.

The Diogenes Club trafili znacznie lepiej. Gitara podparta syntezatorami - ileż razy towarzyszył nam ten przepyszny slogan, a kiedy słyszymy marzycielskie wokale, biegniemy czym prędzej do spiżarni po cały dostępny chillwave. A tu inaczej, nie ma przechodzenia przez magiczną granicę gram ambitną alternatywę nie dla wszystkich, która wymaga podbudowania głęboką ideologią, hauntologią i psychoanalizą mojego dzieciństwa z lat osiemdziesiątych. Pop, puchaty pop. Brakuje mu nutki dla inteligenta, natomiast kumuluje całe letnie ciepło bez zagęszczania go świadomością, że lato przeminęło, a z nim nasza miłość (młodość, lekkość, beztroska).

Nadal, to nie Phoenix. Przegrałam.




Skomentuj

Komentarze: 7

gawronski 3 23   30/10/10, 23:17  
uroczy tekst, ale jestem przeciwny wkitraniu wszędzie słowa "chillwave", bo wiesz, zaczynają mi przychodzić na myśl banany z pasztetem jak widzę takie skojarzenia
youthless 24 123   31/10/10, 00:23  
No o to mi właśnie chodziło! Że tak jesteśmy bombardowani tą modą na chillwave, że wpychamy to odruchowo wszędzie, jak lecą słowa "rozmycie", "woda", "chill". A czasem to i nawet, jak nie lecą. Banany z pasztetem, dokładnie. Chodziło mi o takie delikatne zasygnalizowanie, że bez nadmiaru kitrywania też się dałoby może.
gawronski 3 23   31/10/10, 10:43  
Aj, to wybacz! :)
proserek 27 107   31/10/10, 20:54  
podoba mi się! ale małe podsumowanie, gdzie są proporcje, które linijką odmierzała pani nauczycielka j.polskiego na etapie edukacji wczesnoszkolnej?

a za ten czilłejw to sorry, ja jestem w dużej mierze odpowiedzialna za "użycie słowa chillwave w postach na musicspocie ponad 600 razy"
youthless 24 123   31/10/10, 21:09  
@gawronski: ale zrozumieliśmy się, to najważniejsze. :)

@proserek: prace dla pani polonistki to ja zostawiam gestii pani polonistki, musicspota się nie ima, bo lubi wysmakowany jazz, o którym nie piszę. ^^ A z tym chillwave'em, cóż, zastąp go w paru miejscach znaczącymi trójkątami i jakoś to poleci :d
krowki 10 63   01/11/10, 18:09  
Ej no weź! Są przecież, no są! Drzwi na lewo od czilłejwu, plakietka 'charm', Jednorożec Charlie jest odźwiernym a środku czekają na Ciebie przyjaciele! Niektórzy wpadli tylko na chwilę, inni zostają na stałe. Są Roxy Music, Steely Dan, Fleetwod Mac, Todd Rundgren, R. Stevie Moore, o tam w kącie ci niepoprawni tweet popowcy siedzą i wcinają magdalenki, John Maus, Junior Boys, Tigercity i soundcluoudowi sampladelicy! Phoenix maja oczywiście wygodną kanapę, na której moga oglądać 'Między słowami', ale na pewno się tam nie panoszą, a Häagen Dazs wystarczy dla wszystkich!

Pyszny tekst, trzeci akapit zwłaszcza. :)
youthless 24 123   01/11/10, 20:31  
@ krówki: nie, no, znowu przegrałam? Ale musimy to przedyskutować, zostaw mi jakieś namiary na privie, bo ja uważam, że Junior Boys i Tigercity to jednak inna słodycz, mieli tu być, naprawdę mieli!, ale chyba pójdą do part 2 czy coś w ten deseń, a w ogóle mam drugi pomysł, ale muszę poznać Twoje argumenty ;d
Logowanie
Zapamiętaj mnie
Bezpieczne logowanie (SSL)
Zapomniałem hasła
» zarejestruj się!