bugi i problemy kuba_radkowski 4 52
Moje disco polowe początki Zly_Dotyk 152 242
Recenzenci są z Marsa, a słuchacze z Wenus martaslomka 10 43
Antyklasyka PL: Red Box kubaambrozewski 12 98
Jesteśmy zespołem trochę autystycznym, czyli Indigo Tree w Lublinie youthless 24 123
Ok. Rozumiem i zdaję... billy_shears 0 2
wyczesywałem kołtuny... gjon91 0 59
Nie wiem za jakimi... gjon91 0 59
Nie wierz, że tego co... gjon91 0 59
A tu przemiana z... Zly_Dotyk 152 242
Opisywanie popu porównaniami niezalowymi nie zawsze ma sens, ale czasem nie da się analogii nie zauważyć. Drumy 1 Thing - perkman Dismemberment Plan jako żywo. Ale w drugą stronę to też może iść - wokal No Kids - Justin. Oba porównania świetnie oddają rzeczywistość, nie rozumiem więc czemu miano by z nich zrezygnować.
A co do specjalizacji vs wszechwiedzy - autorka pomija istnienie kategorii "doceniam". Jasne, że także i na Porcys każdy writer ma swoje ulubione gatunki, które drąży i zna najlepiej. Jednocześnie jednak Mistrzowie Zakonu uczyli nas by dostrzegać też zajebistość tam, gdzie niekoniecznie widzi ją serce. I tak np. ja średnio kumam ambient, nie wnikam weń na co dzień - ale Jelinka właśnie "doceniam". I perspektywa osoby, która nie jest wielkim fanem danego gatunku w recce takiego Jelinka też jest przydatna - bo będzie ona najczęściej bliższa czytelnikowi, niż perspektywa "speca".
Inna sprawa, że ta dyskusja dotyczy tak niewielu osób (mam na myśli writerów ale i czytelników), że aż się dziwię, że nam się chce to wszystko pisać, heh. Pozdro.