Nie jesteś zalogowany

 Ten prawdziwy rock czyli wąsy, włosy na klacie i spocona koszulka

2011-12-17 09:39:40

Jak już ogólnie widomo muzyka rockowa odeszła do lamusa. By nie było wątpliwości mam na myśli muzykę graną na instrumentach elektrycznych przy czym wiodącym instrumentem w każdym zespole powinna być gitara. To tak nawiasem, gdyby ktoś młodszy czytał tę notkę.(...)

Rocka ni ma, a jeżeli istnieje to w jakiejś kuriozalnie karłowatej postaci powtarzając i mieląc wszystko to, co było zagrane już co najmniej 30 lat temu. Zdecydowana większość naszych dzieci muzyki rockowej w ogóle nie słucha. Przyznaję, że spotkałem potomstwo moich kolegów, które zaklinało się, że uwielbia Zeppelinów, Floydów czy Parpli, ale podejrzewam, że w kołyskach było ono molestowane dźwiękowo przez wielbicieli prawdziwego rocka.(...)

Dwa lata temu pojawiło się pierwsze wydawnictwo tego typu, które stało się komercyjnym przebojem. Chodzi o debiutancki album zespołu Pearl Jam „Ten”.  W Stanach Zjednoczonych rozeszło się w 10 tys. boksów. Każdy kosztował ponad 100 $ ( w Polsce cena wynosi 500 zł) czyli jak łatwo obliczyć wydawca zarobił co najmniej 1 mln $.(...)

 

Jak pomysł chwycił to ruszyła lawina: Bruce Springsteen „Darkness on the Edge of Town” (3CD, 3DVD), David Bowie „Station to Station” (5CD, DVD, 3LP), Nirvana „Nevermind” (4CD, 1DVD), Derek & Dominos „Layla” (4CD, 2LP, 1DVD, 48-stronnicowa książka), The Who „Quadrophenia” (4CD, 1DVD, winylowy singel, 100 stronnicowa książka), The Rolling Stones „Exhile on Main Street” (2CD, 1 DVD, 2LP, 64- stronnicowa książka) i „Some Girls” (2CD, 1 DVD, singel, książka), Jethro Tull „Aqualung” (2CD, 1 DVD, 1 Blu-ray, 1 LP, 48-stronniocowa książka), Beach Boys „The Smile Sessions” (5CD, 2LP, plakat, 60-stronnicowa książka)

Dla nas to może być dziwne, ale w USA najpopularniejszy okazał się ten ostatni zestaw, który sprzedano w ponad 20 tys. egzemplarzy. 

Całość tutaj

 

Nie dodano tagów



Skomentuj

Komentarze: 0

Nie dodano komentarzy.