Nie jesteś zalogowany

Posty z kategorii: "Caribou"


Tonę

2010-04-22 20:01:38

Krótko – rozpierdala mnie ten kawałek! Przede wszystkim świetnym pociągnięciem idyllicznie bajkowego klimatu „Andorry” w kierunku frapującego mroku a la „Twin Peaks” – vide poszarpana faktura kawałka, jakby bestialsko rozdzieranego przez kolejne mikroplany: pokrzykiwania, jakieś pohukiwania, nieliniowo prowadzone perkusjonalia, kawalkada kuchennych dzwoneczków w mostku, gwałtowne wejścia stabów w refrenie, i niepokojąca solówka na flecie w finale. Niby refren (myślę „She’s The One”) oferuje promyk nadziei – przełamanie niepokojącego klimatu przyjemnie podciętym riffem gitary – ale od początku wiadomo, że poleje się krew, ktoś (ona?) nie ujdzie z życiem, a nieszczęśliwie skazany na odgrywanie chorego scenariusza (scena zabójstwa „bliźniaczki” Laury Palmer) morderca zupełnie zatraci się w swoim szaleństwie. Krótko – piekielnie piękny utwór. [Kwartał w singlach: styczeń-marzec 2010, Screenagers.pl]

Krótko – rozpierdala mnie ta płyta!

Caribou_Swim_cover.jpg

Słucham, nomen omen, na okrągło! Jak tylko wywalczę wolne popołudnie obiecuję – coś dużo na blogu obiecuje – rozwinąć myśl ponad porcysowe (pun intended) sformułowanie wyżej.


« wróć czytaj dalej »