"Pink Flamingos" (1972)
2010-04-17 14:32:58
reż. John Waters
Na pierwszym roku kulturoznawstwa mieliśmy 28-letniego, łysiejącego chłopaka (pana?), który z lubością używał słowa “transgresja”. Używał go w różnych kontekstach, konfiguracjach i odmianach; ja – ledwie 20-letni, zbity z tropu – nie chcąc wyjść na idiotę, musiałem raz po raz odwoływać się do słownika. Podobnie wczoraj: “Pink Flamingos” to “transgresywna komedia”, co znaczy “przekraczająca granice konwencji”. Nie pamiętam już czy w lawinowo budowanych wypowiedziach tego mojego znajomka faktycznie była jakaś treść, ale i jego wypowiedzi, i film Watersa sprowadzić można do wspólnego mianownika – nudy.
1 / 5
obejrzane 11 grudnia 2009 r.
Skomentuj