Nie jesteś zalogowany

 "The Social Network" (2010)

2010-11-16 19:35:44

reż. David Fincher

W moim prywatnym rankingu najbardziej przereklamowanych reżyserów David Fincher zajmuje miejsce zaraz  za Brianem De Palmą, Krzysztofem Zanussim, a obok Michaela Manna i Terry’ego Gilliama. Wystarczy rzut oka na przenikliwą pointę jego ostatniego filmu: „Twórca Facebooka połączył cały świat, ale utracił najbliższych”, by zrozumieć, że sytuacja nieprędko ulegnie zmianie.     

2/5

Obejrzane w listopadzie 2011 r.

 




Skomentuj

Komentarze: 3

pszemcio 0 33   17/11/10, 13:50  
Dobra, dobra, jak się chce potwierdzenia swoich śmierdzacych tez, to się na siłę szuka gówna;) Ja film odebrałem bardzo pozytywnie głównie przez niejednoznaczność (co się kłóci z twoją wizją obrazu uproszczonego do maximum).

Łatwo było właśnie z takiej historii zrobić coś banalnego, typowo amerykański sen "od pucybuta do milionera", tymczasem bohater wcale nie jest jednoznaczny, innymi słowy: nie jednego wychujał i nie patolił sie nawet z przyjaciółmi. A że na końcu jest obrazek, w którym zerka na byłą miłość, bo jednak "ma uczucia" i że to może banalnym jest, to tylko mały szczegół. Film ogląda się świetnie
iammacio 76 381   18/11/10, 23:52  
jestem po seansie i sorry PS, ale "nie znasz się". świetny film, choć wcale nie tak przenikliwy jak chcieliby niektórzy.
pawel_sajewicz 74 36   19/11/10, 13:51  
myślę, że cały mój ranking "most beloved, most overrated" świadczy o tym, że się nie znam ;) Bo przecież "Gorączka", "Nietykalni", "Las Vegas Parano" (!?) i "Siedem"... Choć jak pomyślę o tych filmach raz jeszcze... Nie, jednak się znam, zdecdyowanie ;)