Nie jesteś zalogowany

 "Kick-Ass" (2010)

2010-04-23 17:51:26

reż. Matthew Vaughn

"Jeśli w epoce web 2.0 każdy może stać się internetowym bohaterem, to dlaczego nie miałby stać się super-bohaterem?" pyta przekornie ten z pozoru błahy film, a sceny, w których herosi komunikują się za pomocą MySpace i konkurują o liczbę fanów na Facebooku stanowią być może najlepszy komentarz dla fenomenu szerokopasmowej rzeczywistości. Miejscami nie jest tak błyskotliwie jak mogłoby być, ale hej - w ogóle fakt, że komiksowa komedia jest dziełem wielowarstwowym zabija. Np. demitologizacja nie dotyczy tu tylko amerykańskiej popkultury, ale młodości jako zjawiska in toto. Nawet w rozlicznych high-school-sex-movies, gdy nerd w końcu zaciąga laseczkę do sypialni, ich zbliżenie pokazane jest w konwencji narodowo-romantycznej; tutaj laseczka komunikuje swojemu sweet-heart "I'd fuck the brains out of you if I had a chance". A potem idą robić TO za sklep, na śmietniku.
3.5 / 5

Obejrzane 22 kwietnia 2010 r.

Dodane w Vaughn Kick-Ass



Skomentuj

Komentarze: 4

lukaszblaszczyk 2 26   24/04/10, 12:20  
Ha, Sajewicz, dwulicowcu, widzę tutaj małą korektę oceny!!! Choć znowu ja podciągnąłbym swoją z 1.5/5 tak do 2/5.
iammacio 76 381   21/05/10, 11:56  
eksplodowałem śmiechem podczas seansu. a Cage wrócił rolą psychotatuśka do łask. "Show's over motherfuckers!"
kidej 0 58   21/05/10, 12:12  
Pozamerytorycznie - "blahy" (trzecia linijka). ;) Filmu poki co nie widzialem.
iammacio 76 381   21/05/10, 13:22  
i motyw Hit Girl! cudo! "i could save myself up for her!"