Nie jesteś zalogowany

 Kopenhaga

2010-09-29 17:44:29

Harbour Boat Trips 01 (Copenhagen) to kompilacja autorstwa duńskiego geniusza, Trentemollera, składająca się z 21 utworów. Owa wizja Kopenhagi wydaje się być szczególna, ponieważ Anders przedstawia bardzo intymny materiał. Jest dużo mroku, tajemniczości i niepokoju. Kompilacja nie jest przepełniona elektroniką, mamy sporą ilość instrumentów, tworzących niezwykłe melodie. Zwrócić należy również uwagę na partie wokalne i teksty, które naprawdę poruszają. Całość wydaje się iście magiczna.

 

Wydaje się, jakby Trent zastosował zasadę trójpodziału tekstu (kompilacji).

Jako 'wstęp' mamy doskonałe produkcje Groupera (prawdziwa muzyczna definicja spokoju), Gravenhurst (produkcja wydana w Warpie, powoduje we mnie dziwny niepokój), Emiliany Torrini (ład i harmonia, ciarki na całym ciele, a w głowie potok myśli),  I Got You On Tape (fajne, duńskie dźwięki), Beach House (Victoria Grand i jej wokal powodują, że nawet nie chce mi się ruszać)  i The Brian Jonestown Massacre (produkcja idealnie relaksująca!).

'Rozwinięcie' zaczyna się dość intrygująco w postaci The Raveonettes w remixie Nica Endo i The Hypothetical Prophets (psychodela i rosyjska psychodela), następnie Suicide (do tej pory nie wiem, jak mam opisać ten utwór) i Muscleheads (ciekawe połączenie rocka z elektroniką, do tego melancholijny wokal). Dave Garcet prezentuje najlepszą produkcję z całego mixu (i-de-a-lna wizja mroku), tuż po nim Rennie Foster (bardzo tajemniczo, intryguje 'dziecięcy' głosik) i wreszcie Caribou w remixie Four Teta (nigdy nie powiedziałbym, że to ich produkcja, wokal wbija w fotel). Mamy kolejny raz The Raveonettes w edycji Trenta (potrafi wciągnąć), A Place To Bury Strangers (trochę rockowo, trochę oldskulowo), no i znowu Suicide (zwróćcie uwagę na wokal).

'Zakończenie' otwiera Kahn (wolno, mrocznie, intrygująco), po tym w końcu utwór autora miksu, Andersa (lekko psychodelicznie, jak zawsze), Two Lone Swordsmen (kolaboracja Andrew Weatheralla i Keitha Tenniswooda przyniosła nadzwyczaj ciekawe skutki), Copenhagen Collective (kolejny edit Trenta) i nareszczcie kończący, nieśmiertelny synth-popowy klasyk od Soft Cell (uwielbiam!).

 

Podoba mi się, że nie znam większości z tych artystów, podoba mi się oryginalność i podoba mi się to, że mix nie jest pełen wałków autora kompilacji, jak to często bywa w elektronicznym świecie. Trentemoller kolejny raz udowadnia swoją wielkość. Kocham taką wizję Kopenhagi. Poniżej cała tracklista z tytułami, przesłuchajcie koniecznie!

 

01. Grouper - Heavy Water/I'd Rather Be Sleeping
02. Gravenhurst - I Turn my Face To The Forest Floor
03. Emiliana Torrini - Lifesaver
04. I Got You On Tape - Somersault
05. Beach House - Gila
06. The Brian Jonestown Massacre - Anenome
07. The Raveonettes - Aly, Walk With Me (Nic Endo Remix)
08. The Hypothetical Prophets (Proroky) - Back To The Burner
09. Suicide - Cheree
10. Muscleheads - Phosphorescence
11. David Garcet - Confidence (New Wave rmx)
12. Rennie Foster - Devil's Water
13. Caribou - Melody Day (Four Tet Remix)
14. The Raveonettes/Trentemoller - She's Lost Control
15. A Place To Bury Strangers - I Know I'll See You
16. Suicide - Ghost Rider
17. Khan - Fantomes
18. Trentemoller - Vamp (Live Edit)
19. Two Lone Swordsmen - Kamanda's Response
20. Copenhagen Collective - Copenhagen (Trentemoller edit mix)
21. Soft Cell - Tainted Love

Nie dodano tagów



Skomentuj

Komentarze: 4

kleschko 10 14   29/09/10, 18:44  
kolaboracja Caribou z Hebdenem to rzeczywiście mieszanka wybuchowa; z chęcią posłucham tej płyty
kubaambrozewski 12 98   30/09/10, 00:07  
Soft Cell mieli tyle podobnie fajnych czy nawet lepszych kawałków niż "Tainted Love" (c'mon, to nawet nie jest ich numer), że popularność tego akurat utworu lekko mnie załamuje. A już wrzucanie takiej oczywistości na miks?
pagaj 2 20   30/09/10, 15:53  
1) "duńskiego geniusza" - da się kilka sympatycznych słów o Trentemollerze powiedzieć, ale że od razu geniusz? znaj proporcją, mocium panie ;)
2) "podoba mi się to, że mix nie jest pełen wałków autora" - sprawdź miksy robione dla FACT czy Resident Advisor, to jest jednak regułą, a nie jakimś wybrykiem
glebockim 21 14   30/09/10, 16:12  
miksy dla RA znam, wiem. z geniuszem może troche poleciałem, ale mam wielki sentyment do tej kompilacji, to dlatego ;)